Pioneer 107D nagle wypala inaczej...

Autor: made_myself <made_myselfWYTNIJTO_at_op.pl>
Data: Fri 21 Jan 2005 - 18:14:03 MET
Message-ID: <6f21.00000231.41f1385b@newsgate.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Witam!

Mam Pioneera 107D, do ktorego zaraz po zakupie wgralem
firmware 1.18 Gradiusa. Wszystko bylo ok, plytki palone super etc.
Nastepnie po jakims czasie, wrzucilem oficjalny firmware 1.21 Pioneera.
I tutaj zaczynaja sie schody. Okazalo sie, ze plytki wypalane na tym biosie
rwa w moim stacjonarnym odtwarzaczu i dodatkowo nie slychac dzwieku.
Kwestie plyt raczej wykluczam, zrobilem kiedys maly zapas DVD+R TDK 4x i wczesniej
wypalone chodzily i chodza dalej, natomiast swiezo nie.
Probowalem tez z DVD+RW TDK ktore wczesniej chodzilo bez pudla, a teraz sie
biesi.

Myslalem, ze to kwestia nowego firmware'u i wrzucilem wczesniej uzywanego
Gradiusa 1.18. Niestety, dalej to samo. Nie zmienialem oprogramowania, ani
ustawien w nim (uzywam Nero 6.3.1.6 na XP+SP1).
Jest mi to ktos z was w stanie racjonalnie wytlumaczyc? Czy to jakies czary?
Te same plyty wypalone przed zmiana firmware'u na 1.21 i downgradzie spowrotem
na 1.18 Gradiusa chodza, natomiast po tym zabiegu nie, pomimo tego samego biosu,
software'u i ustawien.

--
Pzdr
made_myself

-- 
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Received on Fri Jan 21 18:15:26 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 21 Jan 2005 - 18:51:33 MET