Re: Padl komputerek...

Autor: Tomasz <labeo7_at_poczta.onet.pl_usun>
Data: Fri 21 Jan 2005 - 01:33:45 MET
Message-ID: <cspila$9tq$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Użytkownik "Qgar" <qgar@interia.pl> napisał w wiadomości
news:csp8fd$bg7$1@korweta.task.gda.pl...
(...)
> - ocalaly na pewno napedy (hdd, cdd, fdd) i pamiec (chociaz nie jestem
> do konca pewien, bo po wlozeniu do mojego staruszka na 440BX
> zamiast 256 widzi tylko 128MB, ale to chyba nie wina uszkodzenia, tylko
> braku obslugi takich duzych kosci, przez ten stary komputer)

prawda, chipsety z rodziny BX obslugiwaly chyba tzw. pamiec o organizacji
dwustronniej, po wlozeniu jednostronnej (nowszej) pamieci widac bylo polowe
jej

> - pewne jest, ze uszkodzone sa plyta i/lub procesor - zachowanie po
> podlaczeniu sprawnego zasilacza jest nastepujace:
> Wiatrak na procesorze sie rozkreca i po okolo 2 sekundach staje, stad
> wiatrak z pewnoscia jest sprawny. Pytanie, czy da sie po takim
> zachowaniu wywnioskowac czy to procek czy plyta?

niestety do uruchomienia komputera niezbedna jest plyta glowna i procesor,
gdy jeden z tych elementow jest uszkodzony komputer moze sie nie uruchomic.
wiec wykrycie co jest padniete jest raczej nie mozliwe, ale ... na 80% mozna
przypuszczac, ze uszkodzeniu ulegla plyta glowna. Najmniej klopotliwym
rozwiazaniem jest przelozenie procesora do innej plyty i sprawdzenie czy
dziala.

> Niestety na dzien dzisiejszy nie mam pod reka zadnej platformy dla AMD,
> zeby przetestowac, dlatego zwracam sie z takim pytaniem.

jak napisalem wyzej

> Moze tez zasugerujecie, co bylo przyczyna padniecia sprzetu (co pierwsze
> padlo) jesli sytuacja wygladala tak:
> Komputer sie wylaczyl (w nocy, wiec nie wiadomo kiedy i w jaki sposob).
> Przy probie ponownego uruchomienia rano wiatrak na procku zakrecil
> sie tak samo, jak teraz przy sprawnym zasilaczu no i komputer zdechl
> calkowicie.

jaki byl scenariusz padniecia komputera to chyba jzu sie nigdy na 100% nie
przekonasz. Wg mnie i zgodnie wczesniejszym Twoim opisem wiatrak na
procesorze, przestal krecic lub bardzo zwolnil w wyniku zabrudzenia.
Procesor zaczal sie intensywnie grzac przez co obciazyl za bardzo zasilacz,
ktory nie wydolil i go szlag trafil (w firmowym zasilaczu dobrej marki taka
sytuacja by nie zaszla). Zbyt duze napiecie poszlo na elementy komputera
uszkadzajac najjpierw te najbardziej wrazliwe na przepiecia czyli plyte
glowna. Plyta glowna zwiekszajac obciazenie spowodowala uszkodzenie
tranzystorow w przetwornicy zasilacza i zanik napiecia ... i to bylby
koniec. Oczywiscie wszystko moglo tez zaczac sie od zasilacza, ale czy to
teraz wazne ?

pozdrawiam
Tomek
Received on Fri Jan 21 01:35:27 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 21 Jan 2005 - 01:51:41 MET