Re: Notebook kupowany w USa

Autor: Saiko Kila <fnvxbxvyn_at_phgzr.vqrn.arg.cy>
Data: Thu 20 Jan 2005 - 22:03:30 MET
Message-ID: <1fmymth9sgdax$.dlg@saikokila.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Proces Chichotek <zy@erpuarg.jnj.cy> zwrócił błąd:
> Słuchajcie, braciszek bardzo sie napalił na SONY VAIO, bo ten IBM T42 mu
> sie nie podoba, choc mi bardzo. Wracając do Sony; co myślicie o tej firmie
> i jakości ich sprzętu?

Ja sam kiedyś miałem wybór Sony vs. IBM wybrałem Sony i to dwukrotnie.
Ale to dlatego, że o konkretnych modelach wiedziałem, że są sprawdzone,
a u IBM były wtedy problemy ze zdychającymi nagle bateriami. Tym
niemniej jednego z tych Sony już nie mam, bo okazał się za delikatny.
Ogólnie robią i dobre i słabe, zależy od modelu. Support mają względnie
dobry, ale tylko w Stanach.

> Wybór padł na jeden z dwóch laptopów:
> SONY VAIO VGN 197XP

Ciężkie bydlę z dobrym ekranem. Właściwie stosunek masy do wielkości
jest przeciętny, bo ekran duży, ale na przenośny sprzęt to w
dzisiejszych czasach za wiele. Zauważ, że jak kupujesz już porządny
sklep to warto brać model jeszcze produkowany, bo updaty BIOSu będą
przez około rok-dwa od zaprzestania produkcji (w Sony, trochę inaczej z
krytycznymi błędami, w IBM pewnie dłużej). Ten model nie jest już
produkowany. Wrażeń z używania Sony szukaj na Vaio Village:
http://p200.ezboard.com/bunofficialsony

IMHO nie można dać za niego więcej niż $1500.

> SONY VAIO VGN A150

Ten nie ma BT. Też dość ciężki i ładny ekran. Gorsza karta graficzna.
Oba mają dość wolne dyski, przynajmniej w standardowej konfiguracji.

BTW jak znajomy będzie wracał to pewnie zauważy, że na lotnisku wszyscy
będą wieźli Delle... Może warto zerknąć w tamtą stronę? Choć ja
wybrałbym IBM, którego podobnie jak i Sony trzeba oglądać z bliska.
Najlepiej w sklepie w Polsce.

-- 
Saiko Kila
Unregistered Windows User #7.29581131e8
Received on Thu Jan 20 22:05:29 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 20 Jan 2005 - 22:51:41 MET