Re: UPS

> Mimo tych dowodów dalej twierdze ze nie warto . Porządna listwa zasilajaca
> wystarczy aboslutnie. Dom to nie NASA zeby go zabezpieczac UPSami.
> Ja mam porządna listwe z filtrem , przepiecia sie zdararzaja i wszystko OK
> najwyzej wymiana bezpiecznika, zaniki się zdarzają , komputer sie wyłaczy
> ale co z tego jesli pracuje nad czyms waznym to jestem tak zabezpieczony
> ze nie straszne mi zadne zaniki.
>
Ja kupiłem sobie UPS-a bo czasem kompa zapuszczam na parę dni a mieszkam w
budynku indywidualnym. W miastach przerwy w zasilaniu zdarzają się o wiele
rzadziej ze względu na zasilanie sieci z paru miejsc.
Zdarza się, że po zaniku zasilania na sekundę i dłużej (tu nie pomoże żadna
listwa) jeśli komputer był włączony i akurat np. dysk coś zapisuje to na
skutek niekontrolowanego odcięcia zasilania może ci nadpisać nie to co
trzeba np. tablicę partycji. Wtedy komputer uruchamiasz już z czystym
dyskiem. Może Ci również pouszkadzać inne pliki a w najlepszym przypadku
nieprawidłowo zapisać bieżącą informację. Operacje zapisu to nie tylko
zapisywanie w Wordzie, zauważ, że XP sam sobie lubi defragmentować czasami
dysk jeśli system jest nie używany - stąd czasami posty na grupach co się
dzieje - nic nie robię a dysk coś grzebie. Myślę, że komputera nie
wyłączasz przez wyciąganie wtyczki, bo pewnie wiesz o tych
niebezpieczeństwach (zresztą chyba nie trzeba nawet nic zapisywać, bo dysk
z nagle odciętym zasilaniem może różnie się zachować). U mnie w grudniu
miałem 5 przełączeń na zasilanie bateryjne (w styczniu jeszcze żadnego).
Poza tym nie lubię czekać na uruchamianie systemu, korzystam z Supsend To
RAM i teraz zawsze kompa odpalam w parę sekund. Zdarzały się też przypadki
uszkodzeń płyt głównych, nagrywarek podczas flashowania BIOS-u na skutek
braku zasilania.
Według mnie, jeśli ma się te kilkaset zł (firewall i antywirus już
zainstalowane) to można je zainwestować w dodatkowe zabezpieczenie systemu
zamiast np. w parę gier.
Received on Fri Jan 14 20:55:23 2005