Re: ram 256 -> 512 warto?

Autor: Eneuel Leszek <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console9>
Data: Mon 10 Jan 2005 - 03:00:06 MET
Message-ID: <crsnt2$dab$1@korweta.task.gda.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"Sander" crsneg.1m0.10@Hobby.od.19.lat

> Win 98 ładnie chodzi na 128MB.

Potwierdzam, bo miałem. Win98 i Win98SE.
Teraz mam WinME oraz WinXP z 256 MB, ale
WME ze 128 MB też dobrze chodziło. :)

Znam też W95 OSR/2 z 32 MB, a nawet z 16 MB dobrze
chodzące oraz W98 i W98SE z 64 MB dobrze chodzące. :)

Pod WXP widzę, że 128 MB to praktycznie minimum,
ale zwiększenie ze 128 MB do 256 MB nie zostało
przeze mnie zauważone. :) Może dlatego, że (o czym
pisałem w innym wątku niedawno) Swap pracuje naprawdę
bardzo szybko -- przeźroczyście niemal.

Jeszcze raz zauważę, że takie stronicowanie ma niewiele
wspólnego ze swapami ;) softwaerowymi, które pracują ze
sto czy tysiąc razy wolniej :) i praktycznie kładą cała
pracę na łopatki. :)

Można się o tym przekonać wyłączając stronicowanie
i otwierając Corlea na przykład lub CoolEdit, czy
jakoś tak -- do dźwięku. :) Programy te zakładają
własne swapy (z Corelem testowałem, a na CoolEdit
tylko rzuciłem okiem) i pracują wówczas tak wolno,
że praktycznie nie pracują wcale. :) Oczywiście
trzeba tymi programami obrabiać stosownie duże
pliki i porównać szybkość tej pracy do szybkości
z prawdziwym swapem. :)

E. :)
Received on Mon Jan 10 03:10:27 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 10 Jan 2005 - 03:51:15 MET