Re: co zamiast floppow

Autor: Eneuel Leszek <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console9>
Data: Sat 08 Jan 2005 - 20:02:01 MET
Message-ID: <crpb7q$nva$1@korweta.task.gda.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"SamoDobro" opsj901sfhf53c8b@news.tpi.pl

> ja gdzieś tak od 3 lat nie posiadam floppa
> trzy lata temu przerzuciłem się na zapasowy dysk 4GB z bad sectorami -
> szybciej i mniej problemów mimo bad sectorów
> z tego co się zorientowałem, to wystarczy w BIOSie wyłączyć obsługę FDD
> (żeby komp jej nie widział)

Moim zdaniem trzeba jeszcze wyłączyć FDD w menadżerze urządzeń pod W9x.
Nie skasować, bo się automagicznie odrodzi, ale wyłączyć właśnie. :)
Pod WXP problemu tego nie notuję chyba. :)

> mnie to dziwi, po kiego dodają floppy do nowych komputerów...

W chwili, gdy jest tyle innych, ciekawszych rozwiązań. :)

Obok FDD -- ciekawostką jest (wymyślony przez Sony?)
magnetoptyczny napęd 2.5" zwany MD, :) który został
zepchnięty do roli nośnika w Audio. :) Znany jest od
około dziesięciu lat i ma pojemność około 140 MB. :)
Nośnik przypomina małą dyskietkę 2.5", tyle, że się
nieco inaczej przesuwa metalowa osłona -- można by
powiedzieć, że prościej. :)

Pamiętam też jakieś napędy (podłączane do IDE)
do których pasowały i dyskietki 3.5", i jakieś
nośniki o pojemności bodajże 120 MB.

A dyskietki -- cóż... Pierwsze, jakie pamiętam 3.5"
pojawiły się około 1989 roku. Czy były także wcześniej
takowe -- nie wiem, ale na pewno ich czas się skończył. :)

Wypalaczom :) bootujących płyt polecam WinImage. :)
Można za jego pomocą (między innymi ciekawymi tego
programu funkcjami) zbudować lub przejrzeć pliki
.IMx, (.IMA, .IMZ itd.) które następnie można
wykorzystać do zbudowania płyty bootującej. :)

E. :)
Received on Sat Jan 8 20:15:16 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 08 Jan 2005 - 20:51:06 MET