Re: Tykanie w komputerze

Autor: PiterS <pestach_at_DELETEpoczta.onet.pl>
Data: Fri 07 Jan 2005 - 13:37:16 MET
Message-ID: <1r3qb95ivnmow.85l7g3u0qc1d.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

>
> Charakterystyczny dźwięk "pyk, pyk, pyk" padającego dysku wydaje
> głowica uderzająca w element przy osi dysku.

Nie zawsze pykanie oznacza pad dysku. Ja mam w pracy Fujitsu 17GB i od 2000
roku codziennie (oprócz niedziel) pracuje 8-12 godz./dobę i poza powoli
zwiększającymi się parametrami SMART przepracowanych godzin i cykli
start/stop nic mu nie dolega, ani jednego bad blocka. Parę razy też bardzo
głośno "pykał" albo nazwałbym to głośnym uderzaniem głowicy jakby o obudowę
a winą było zasilanie.
Okazało się, że jeśli czasem czyściłem wewnątrz komputer i po złożeniu
wszystkiego do kupy podłączyłem do dysku nie tą co trzeba wtyczkę z
zasilacza (jedna jest chyba na zimnym lucie, nie rozbierałem tego
zasilacza) to dysk po kilkudziesięciu minutach (czasami paru godzinach)
pracy zaczynał wydawać te "straszne odgłosy padania". Na początku też byłem
zdecydowany oddać go do serwisu ale jeszcze kompa rozebrałem, po
przełączeniu na inną wtyczkę okazało się, że wszystko jest w porządku.
Teraz już wiem, której wtyczki z tego zasilacza unikać.
No ale sam też miałem "pykanie śmierci" w IBM 47 GB (głośne) i Barracudzie
40 GB (tu trzeba było przystawiać ucho do dysku) a to skakanie głowicy
wynika z tego, że przy awarii nie może ona odnaleźć szukanego cylindra na
dysku (i pewnie już nie odnajdzie).
Received on Fri Jan 7 13:40:20 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 07 Jan 2005 - 13:51:11 MET