Po eksplozji... :(

Autor: Embi <embiUSUN_TO_at_wa.onet.pl>
Data: Tue 04 Jan 2005 - 16:42:51 MET
Message-ID: <41DAB97B.7020906@wa.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Witam.
Miałem mała eksplozję zasilacza w kompie i wymieniłem
zasilacz oraz plyte głowna (MSI K7T Turbo - pod Durona).
Niestety komputer nie uruchamia się (jest czarny ekran) choć zapalaja
sie diody w napedach, od HDD i działa cooler.

Czy to oznacza ze sfajczyl mi sie tez procek ?

Pamieci sprawdzone na innym kompie - dzialaja.

Moze ktos orientuje sie co oznaczają cztery zapalone
diody (wg instrukcji zalaczonej do plyty: "diagnostyczne"(?)
  - niestety nic wiecej tam na ten temat nie ma) ?
Received on Tue Jan 4 16:45:22 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 04 Jan 2005 - 16:51:05 MET