Re: co zrobić z wiatrakiem.... <POMÓŻCIE>

Autor: DooMiniK <bachus20[WYTNIJ>
Data: Fri 28 Jan 2005 - 16:54:34 MET
Message-ID: <ctdn97$1no$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

aneta <aneta11111@interia.pl> zapodał(a):
> p4 to chyba nie ma się co bać, gorzej z zasilaczem bo złomowy,ale co mi
> grozi w przypadku awarii wiatraka na zasilaczu?czy to może być na prawdę
> takie groźne?

Wymontuj chłodnicę z samochodu i pojeździj nim trochę...
Zaczynam się zastanawiać, czy poważnie się pytasz, czy trolujesz..
Jest sobie wentylator (i to nie jeden) i ma za zadanie odprowadzać energię
cieplną... Tej energii trochę powstaje: sam procesor z 60W.
W momencie, kiedy taki wentylator nie pracuje, to nie ma wymiany powietrza
w obudowie i następuje przegrzanie elementów...
Zasilacz to jest taka bestia, że zanim 'umrze', to ostatnim 'pikiem impulsowym'
potrafi wykończyć wszystko (płytę główną, kartę grafiki, pamięci...).
Co do procesora: procesor może się i po czasie 'wyłączy', ale nadal będzie dobrze grzał.
Przy odpowiedniej temperaturze uszkodzi się podstawa procesora.

Wiadomo: jest jeszcze radiator, czasem komputer i pare dni pracuje bez działającego
wenytaltora w zasilaczu: ale to zawsze może spowodować uszkodzenia,
gdzie w najlepszym przypadku będą tylko koszta (nie mówię o np. utracie danych
z dysku).

-- 
Dominik Siedlak (bachus)
bachus(@)irc(.)pl
Received on Fri Jan 28 16:55:21 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 28 Jan 2005 - 17:51:38 MET