Sat, 11 Dec 2004 11:21:57 +0100, w <cpehn9$387$1@news.onet.pl>, "NJE"
<wuj2@wp.pl> napisał(-a):
> Akurat mam przed sobą płytę K7VZA, która pali procesory. Spaliła 3 proce.
A w VW znajomego pękła głowica w silniku. Też w 1 egz. Nie kupuj więc, będą
wybuchać ci silniki.
> Jak chcesz mogę Ci ją sprzedać. 30 zł czy chcesz dać więcej? Poza tym były z
> nią inne problemy.
Czyli pro prostu uszkodzony egzemplarz.
> Mogę Ci też załatwić inną płytę K7VZA, która nagle
> potrafi twardo zresetować kompa i też nie jest to jej jedyny problem. Gość,
> który ją ma na razie nie ma kasy na jej wymianę, ale zaraz jak uzbiera, to
> kupuje inną, a tą może Ci tanio pchnąć (lub dać za darmo).
Mam w fimie 9 sztuk ECS VZA 3.0 na KT133A -- wszystkie mają po ok. 3 lata.
Żadna ani razu nie była reklamowana.
> Poszedłem kiedyś
> do komisu i zapytałem się ile by mi dali za sprawną płytę ECS. Facet pokiwał
> głową i powiedział, że jak ECS, to da 30 zł. Za każdą inną dał by więcej.
> Zobacz ile w komisach jest ECS'ów. Każdy się tego g...a pozbywa
Tak, to jest argument nie do zbicia. I nie powinien ci przeszkadzać fakt, że
ECS-ów jest na rynku więcej niż wszystkich innych płyt razem wziętych...
Received on Sat Dec 11 17:30:28 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 11 Dec 2004 - 17:51:11 MET