Re: Nagrywarki LG - blaski i cienie?

Autor: PiterS <pestach_at_DELETEpoczta.onet.pl>
Data: Sat 27 Nov 2004 - 18:51:26 MET
Message-ID: <1tudvz96ok4hj.loo66gkk2ggh$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

> Chcesz powiedzec ze wypaliles kilka tys plyt na TEJ SAMEJ nagrywarce
> i do tego x8? Podziwiam. Przez ~3,5 roku na Teacu CD-W58E wypalilem moze
> z 200-300 plyt, z napedami obchodze sie delikatnie i juz widac ze siada
> laser
Ja na nagrywarce LG 12x8x32x bez żadnych problemów nagrałem sporo ponad 500
płyt, ponad rok temu dałem ją bratu i dalej bez problemu nagrywa. Przez
ostatni rok używałem LG 48x (8481b), też nagrałem na niej z 600-700 płyt i
ostatnio odłożyłem do szuflady w pełni sprawną.

> A Teac w tamtych czasach robil super solidne nagrywarki - zarowno
> mechanicznie jaki i optyka - szklana w przciewienstwie do plastikowej LG.

Czy szklana czy plastikowa to swoich parametrów fizycznych nie zmieni w
ciągu 3 lat. Ważna jest dioda laserowa. LG zdobywał wtedy rynek tak jak
teraz LiteOn - niska cena, dobre parametry użytkowe i niska awaryjność.
Trzy lata temu LiteOn miał jeszcze marne opinie w serwisach, ale teraz
chyba się już znacznie poprawił bo mnóstwo ludzi to kupuje a nie słyszałem
o kolejkach z reklamacjami. Co do produktów markowych to używam DVD
Pioniera do odczytu płyt i ten po roku już widać że siada (wybiera sobie
płytki które będzie czytał itp.)

>po 3 latach nawet jesli byla praktycznie nie uzywana to jest juz pewnie zakurzona

Jak każdy napęd "z latami na grzbiecie" trzeba przedmuchać co jakiś czas
sprężonym powietrzem i powinien nadal chodzić.
Received on Sat Nov 27 18:50:19 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 27 Nov 2004 - 18:51:24 MET