re: czy moj monitor da sie naprawic?

Autor: wojtek <a_at_a.pl>
Data: Sun 21 Nov 2004 - 23:39:16 MET
Message-ID: <cnr23b$4bk$1@nemesis.news.tpi.pl>

"Mialem taki problem z modelem 105B okazalo sie ze luty puscily na 1 z
tranzystorow. Latwo je znalezc bo jest to grupa bodajze 3 tranzystorow z
jednym duzym radiatorem. Moze wlasnie tam sprawdz na poczatek."

Ta grupa to dopiero zyje, a wszystko przez te cholerne maszyny :/
Dzieki za podpowiedzi co do monitora, ale nie mam pojecia o tym co i gdzie
trzeba przylutowac, w zyciu nie rozbieralem ani monitora ani telewizora. Czy
jest sens zebym sie za to sam bral, czy tylko spieprze?
Z archiwum wyciagnalem cos takiego:

" Zimne luty" mają taką "koronkę" wokół lutu widoczną np pod lupę. Trzeba
przelutować te z koronką, można poprawić wszystkie podejrzane, albo
profilaktycznie wszystkie ale tego jest sporo, polega to na podgrzaniu
lutowania lutownicą z odrobiną cyny. Wydaje mi się iż powinieneś skorzystać
z
pomocy kogoś doświadczonego."

Czy mam zrobic to samo? Jak tak, to bardzo prosze o jakies wskazowki gdzie
mam ta plytke zlokalizowac? No nic to, jestem zielony w tym temacie.

Dzieki i pozdrawiam
Received on Sun Nov 21 22:40:21 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 21 Nov 2004 - 22:51:24 MET