cha!!!
czlowiek mysli, ze sprzet dopiero co qpiony, to pewnik, a tu.....
:-(
nowiutki zasilacz - padniety
wymienilem i jak reka odjal
ale!!!
teraz wlacza sie przyciskiem (choc dlugo PC't byl oporny, bo wlaczal sie
zaraz po podlaczeniu kabla zasilajacego)
ale nie chce sie wylaczyc, przytrzymuje przycisk POWER i nic, komp nie
reaguje, chodzi dalej...
qrcze, co za pechowa sztuka....!!!....
macie jakies pomysly?
Received on Sat Nov 20 16:00:24 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 20 Nov 2004 - 16:51:17 MET