Witam
Mam nastepujacy problem
1. zaistalowalem w2k server, wszystko bylo ok, ale w czasie instalacji
oprogramowania wyskoczyla dluga seria bledow z serii: plik xxx.xxx
(rozne pliki systemowe) jest uszkodzony, po restarcie win2k juz nie
wstal, a naprawic instalacji sie nie udalo, poniewaz dostalem komnunikat
ze partycja lub system jest za bardzo uszkodzona
Nie bylem jeszcze pewien czy to cos z systemem, czy z dyskiem
2. w zwiazku z powyzszym sformatowalem dysk, zainstalowalem w2kpro i
wszytko bylo dobrze przez dwa dni, po czym tez nagle kilka programow sie
zawiesilo, zniknela wiekszasc pozycji menu start, po dalszej analizie
doszedlem dlaczego - utracilem dostep do katalogu Documents and Settings
po restarcie w2k juz nie wstal...
No to umocnilo mnie w przekonaniu ze cos jest nie tak z dyskiem,
jednak nadal mozna na nim postawic sprawny system - po odtworzeniu z
obrazu system dziala.. tylko jak dlugo?
Problemow z reszta sprzetu w komie nie ma, mam drugi dysk z w2k i chodzi
bez zarzutu.
Dysk: Maxtor DiamondMax +9 160 GB (ATA/133, 8MB) 6Y160P0
Pytanie: jak udowodnic przy reklamacji ze cos jest nie tak z dyskiem,
skoro daje sie na nim zainstalowac system, ktory dziala przez blizej nie
okreslony (ale raczej krotki) czas?
Podejrzewam ze mozna to jakos przebadac, ale watpie zeby zrobili to w
jakims sklepiku komputerowym ,rzaczej postawia system, pokaza ze dziala
i co wowczas?
pozdrawiam
Yoop
Received on Wed Nov 17 08:00:26 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 17 Nov 2004 - 08:51:16 MET