>> Szkoda gadac, bardzo sie zawiodlem na LiteOnie :/
moim zdaniem masz pecha, choć Lion to istotnie sprzęt z nienajwyższej półki
> W LiteOn to normalne - to szajs i tandeta. Chyba gorszych niema,
> nawet taka padaka jak Samsung czy LG juz sa lepsze, mimo, ze IMHO
> to tez jest nic nie wart sprzet !
przestań się wypowiadać na grupie ciapciaku jeden za każdym razem w tym
samym tonie, jak nie masz do powiedzenia czegoś innego niż w kilkunastu
ostatnich postach to daj sobie luz
> NIe kupuje sie takiego zlomu jak LiteOn, LG, Samsung, Medion, itp. -
> szkoda kasy,
> dokladasz troche i masz NECa - calkiem niezle.
> Kumpel ma stosiko na gieldzie - najwiecezj zwrotów to wlasnie LitON,
> Samsung i LG !
Ciekaw jestem czy to twoje doświadczenia czy opinia bazarowego kolegi, co to
ma największe rozeznanie na rynku
> Japonskie sie prawie nie psuja (i maja lepsze parametry) - przy niewiele
> wyzszej cenie !
piszesz głupoty nie zdając sobie z tego sprawy
1/ w japoni nie prdukuje się sprzętu na rynek europejski w przypadku 90%
producentów, mało tego wielu producentów stosuje inne oznaczenia modeli
przeznaczonych na rynek europejski i na rynek amerykański, nie wiem jaka
skala jest tego zjawiska jeśli chodzi o sprzęt komputerowy
2/ cała azja opiera się na technologi japończyków w produkcji elektroniki
3/ pewnie 90% produktów japońskich to w rzeczywistości azjatycki wg ciebie
badziew, co tu dużo wymieniać: Toshiba - Samsung, LiteOn - Sony
> Bardzio dobre sa Plextor, TEAC i Pioneer - to jest doplata 100-250 zl
> :)))
mój i kolegi pioneerek jest to kitu, może taka seria, ale widziałem lepiej
czytające DVD niż te pioneerki które miałem okazję używać i testować, i
wcale się do niego nie zraziłem, bo mechanika napędów jest suuper
> to trzeba byc debilem zeby kupic LiteOna za 270 albo Samsunga/LG za 300 zl
to zostawię bez komentarza
Na dokładke powiem tyle:
Prosił mnie sąsiad mojego szwagra u którego często jestem o pomoc w naprawie
kompa, ok. pomogłem i na jego pytanie poradziłem mu zakup TEACa CDRW, bo
chciał coś lepszego - i kupił, sam mu insatlowałem i pokazałem co i jak.
Minęło 1,5 miesiąca a on mi mówi, że napęd mu padł i oddał do naprawy.
Dostał nowy. Wmontowałem, kawkę wypiłem. Mija dwa miesiące a on znowu to
samo!!! Oddał kolejną do naprawy i znowu dostał nowy! Byłem u niego montować
mu ten trzeci już napęd i okazało się że gość potrafił nie spać dwie noce i
naokrągło wypalać setki płytek.....z kolędami, bo podobno ZAIKS nie chciał
kasy za to, chciał je sprzedawać na rynku!:))) święta minęły i nie byłem u
niego juz dwa lata, pewnie zapasy wyprzedaje.:
Mój szwagier załatwiał mu płyty czyste, nie wiem ile tego wziął w sumie ale
jedna dostawa była na 1000 szt. To mówi samo za siebie.
pozdrówka wszystkim
Received on Tue Nov 16 20:00:24 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 16 Nov 2004 - 20:51:15 MET