Humor sklepowy...

Autor: Pszemol <Pszemol_at_PolBox.com>
Data: Sat 06 Nov 2004 - 06:57:07 MET
Message-ID: <cmh40j.2fs.1@poczta.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Dziś kupowałem nowy wentylator do starego CPU Athlon 900MHz...
Widząc, że własciwie kupuję duży kaloryfer aluminiowy i mały
wiatraczek a w sumie potrzebuję tylko ten wiatraczek wymienić
zapytałem "pana w sklepie" czy mają same wiatraczki...
Pan sprzedawca mi na to odparł, że nie mają samych wiatraczków
bo jak się wymienia wiatraczek na zgrzanym CPU to warto też
wymienić kaloryferek/radiatorek "bo on się od zagrzania zużywa
i już tak dobrze nie chłodzi jak nowy"...
Widząc, że nie bardzo jest z kim dyskutować powiedziałem "acha"
i pod nosem uśmiechając się odszedłem z zakupami do kasy... :-)

Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć co się w kawałku aluminium czy
też miedzi "zużywa" tak bardzo że radiator już nie chłodzi ?
Rozumiem, że coś się może zakurzyć, ale na to jest dosyć prosta
rada o nazwie odkurzacz ewentualnie pędzelek... więc ? :-)
Received on Sat Nov 6 07:35:21 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 06 Nov 2004 - 07:51:05 MET