Re: LCD vs. CRT

Autor: januszek <januszek_at_polska.irc.pl>
Data: Sun 24 Oct 2004 - 19:59:37 MET DST
Message-ID: <slrncnnrc9.t8s.januszek@lexx.eu.org>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

Grzegorz E. napisał(a):

> ?? Czegoś nie kumam?? Każdy ukłąd wyświetlający charakterysuje się jakąś
> częstotliwośćią odświeżania obrazu (nawet głupi LCD w zegarku - zmienia się
> polaryzację ekranu w celu przedłużenia życia ciekłych kryształów). Co do Mhz
> to jak bys tyle przepchnął przez kabel, którym podłączasz monitor do
> komputera, to koralik z ferrytu (ten wałeczek na kablu) by to dość ładnie
> odfiltrował. A co do częstotliwości odświeżania - wyraźnie jest tam
> usmiechnięta buźka, więc chyba można się ciut zastanwiowić...

Bo czestotliwosc odswiezania nie jest przy LCD istotna. W monitorach CRT jest
to wazny parametr z uwagi na bezwladnosc luminoforu w LCD luminoforu nie ma.

> Jasne, a za dwa lata będą je rozdawać za darmo... Ceny LCD nie spadną za
> bardzo, ponieważ wytworzenie dużego wafla ukłądu półprzewodnikowego czy
> napylenie półprzewodnika na szkło na tak dużą powieżchnię jaką jest monitor
> (w porównaniu z na przykład powieżchnią procesora) jest sprawą dość
> skąplikowaną technicznie i mimo wszystko ciągle wiąże się z rysykiem dużego
> procenta odpadów (gdy na waflu krzemu wielkości powiedzmy LCD 17" powstanie
> pare braków, będą z tego martwe piksele, które nie są akceptowane, natomiast
> w przypadku rdzeni procesorów najwyżej się parę sztuk odrzuci i tyle).
> Poza tym technologia wciąż kojarzy sie z nowoczesnością i prestiżem, a więc
> jest czym podbijać cenę

Zaloz sie o piwo ;) Po prostu - co bedziemy dlugo gledzic... :P Rzecz sie
roztrzygnie za rok o tej samej porze ;>>>

j.
Received on Sun Oct 24 20:00:27 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 24 Oct 2004 - 20:51:20 MET DST