Użytkownik Marcin Pikalski napisał:
> 17 wrzesnia oddalem plyte na gwarancji. Po dwoch tygodniach, plyty ani
> sladu, po trzech dowiedzialem sie, ze nie wiadomo gdzie jest (oczywiscie
> kontaktowalem sie ja z nimi, a nie na odwrot, choc ciagle slyszalem, ze
> "jutro zadzwonimy, pojutrze bedzie") W koncu udalo mi sie plyte odzyskac
> w ten piatek dostalem telefon. Plyta owszem i jest, wymieniona nawet,
> chociaz nie na nowa (kurz na wiatraczkach, i przy portach etc).
A nie jest to tak że firma KOMPUTRONIK to raczej hurtownia i jak sama
nazwa wskazuje klient indywidualny to jak wrzód na d.... .
Received on Mon Oct 18 13:55:18 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 18 Oct 2004 - 14:51:25 MET DST