Re: Bios się nie zgłasza

Autor: wrzech <wrzech_at_@@oooooo2.pl>
Data: Sat 02 Oct 2004 - 08:53:47 MET DST
Message-ID: <cjlj97$5os$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

>> zanim wyrzucisz procesor zobacz czy jakaś noga nie jest zgięta
>> albo złamana.

Jesli bylaby zgieta to nie wsadzilbys procesora do gniazda. A zeby ja zlamac
to musialbys troche tym powyginac.

> Jutro obejrzę. Jeśli jest złamana, to są jakieś szanse na odratowanie
> procka? Nie wyobrażam sobie lutowania czegoś tak malutkiego :(.

Zawsze jakies sa jest problem to tylko zlamana noznka.

> Czy jeżeli płyta byłaby uszkodzona i dawała efekty jak te opisane
> wyżej, to czy wiatraki (podłączone do gniazdek FAN na płycie) kręciły
> by się? Wiem że to trochę wróżenie z magicznej kuli ;), ale tak z
> doświadczenia?

Dokladnie tak. Mialem to samo z k7t266 pro2. Plyta do wymiany z prockiem.
Cala ta cholerna plyta spalila procek w ciagu minuty. Czuc bylo swad. Teraz
plyta wisi na scianie jako obrazek :)

-- 
wrzech 
Received on Sat Oct 2 08:55:16 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 02 Oct 2004 - 09:51:02 MET DST