To nie jest żaden dowód.
Jeśli ktoś ma dobry obraz w TV używając zamiast anteny np. sznura od
żelazka, nie znaczy to że jest to właściwe, najlepsze i godne
naśladowania. Według mnie wszystko powinno być zrobione wg. określonych
prawideł zgodnych z wymogami techniki i tzw. zdrowego rozsądku.
Kabel wideo o którym mowa, powinien być obustronnie dopasowany
parametrami do wyjścia z karty w PC jak i wejścia w TV. Na ogół
producenci przyjmują że kabel ten powinien mieć impedancję 75 Ohm.
Kabelek o takiej impedancji może mieć dość dowolną grubość (impedancja
zależy od stosunku średnic - oplotu do środkowej żyły), jednak im jest
on cieńszy tym ma większe tłumienie. Do tego wszystkiego należy jeszcze
dodać tzw. solidność wykonania - widywałem już kable "ekranowane"
których oplot składał się z kilku drucików, niedbale owiniętych dookoła
środkowego przewodu.
Wszystkie te parametry kabla mają wpływ na to "co" i "jak" będzie widać
na jego końcu. Skoro grupowicz Whydac widzi u siebie to co opisał,
miałem pełne podstawy sądzić że jest w posiadaniu czegoś co przypomina
przytoczony powyżej sznur do żelazka....
Stary i głuchy. A.M. Łódź.
Received on Fri Sep 17 07:50:17 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 17 Sep 2004 - 07:51:31 MET DST