Re: zalanie piszczącej cewki toroidalnej

Autor: scx <szczupxTEGOtuNIEma_at_wp.pl>
Data: Tue 14 Sep 2004 - 16:17:21 MET DST
Message-ID: <ci6uhg$sje$1@flis.man.torun.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

archie się wziął i wyklepał:

> scx napisał(a):
>
>> Skieruj się z pytaniem na pl.misc.elektronika (tam cię pewnie zbesztają
>> za dziwne pomysły, i pewnie każą wymienić albo przewinąć dławik,
> Na razie tam każdy olewa ten post. Rasowy elektronik to by pewnie
> wymienił wadliwe podzespoły.

Pewnie nikt jeszcze nie szedł na coś takiego - i nikt nie chce doradzić Ci
źle.

> Zastanowię się jeszcze nad tym distalem.
> Popytam w sklepach elektronicznych o jakąś żywice do tego celu. Co
> prawda płyta jest jeszcze przez miesiąc na gwarancji i po jednej
> naprawie gwarancyjnej, ale powstrzymam się z oddaniem jej do sklepu.

Jak potraktujesz ją czymkolwiek to będzie to "samowolna modyfikacja" i nie
przyjmą Ci na gwarancję.

> Mam
> nadzieję, że pomoże zalanie tych cewek żywicą albo distalem, bo nie
> uśmiecha mi się spotkać kolejny raz chamskiego właściciela sklepu, który

Oczywiście więcej u niego nie kupisz, mam nadzieję?
Z własnego doświadczenia wiem, że niestety chamstwo trzeba jeszcze większym
chamstwem traktować. Jak będzie się stawiał to wyzwij go od ch.. jego matkę
od .. i w ogóle zaproponuj, że zamordujesz mu rodzinę.
Natomiast jeśli to jest cham-cwaniaczek możesz spróbować wysmażyć jakieś
groźnie i oficjalnie brzmiące pismo - postrasz sądem i odszkodowaniem za
straty itepe itede, może pomoże. W każdym razie nie oduszczaj.

> zabierze mi płytę na 30 dni do ekspertyzy i jeszcze będzie pyskował
> (albo w ogóle odmówi przyjęcia do reklamacji bo "ten typ tak ma").

Nie może tak robić - no chyba że tak jest w karcie gwarancyjnej.

-- 
scx
Fajna sygnaturka, co nie?
Received on Tue Sep 14 16:20:17 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 14 Sep 2004 - 16:51:16 MET DST