Re: Zasilacz

Autor: Coach <_at_>
Data: Fri 10 Sep 2004 - 00:49:58 MET DST
Message-ID: <1cqvjrxcem8jf.1mb90s5nday5w$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Thu, 9 Sep 2004 14:29:26 +0200, Narkołobuz napisał(a):

> Zna ktoś może jakiś program do testowania zasilaczy?

Odłączasz zasilacz, podłączasz do prądu, zwierasz odpowiednie kabelki na
tej wtyczce co idzie do płyty (AFAIR fioletowy i czarny, ale moja pamięć
zawodną być), następnie wkładasz w molexa (wtyczka zasilania) jakiś drut i
zwierasz do obudowy (najlepiej żółty kabel).
Jak zasilacz padnie, to znaczy że należał do PSU wysokiego ryzyka i dobrze
że sczezł. Jak nie, to znaczy, że ma zabezpieczenie zwarciowe, a to dobrze
rokuje na przyszłość.

A tak na poważnie - podłącz sobie dobry miernik lub oscyloskop do któregoś
z wolnych molexów (czarny to masa, czerwony +5V, żółty +14V)
(tylko ostrożnie, nie zrób zwarcia, nie przestaw go przypadkiem na pomiar
prądu, bo coś możesz przysmażyć). Następnie obejrzyj sobie, co się dzieje z
zasilaniem w momencie startu komputera, czy nie ma "kopa" na starcie, czy
napięcie nie spada w momencie gdy dyski rozkręcają talerze itp.

Programy mają tę wadę, że nie pokazują pracy w tych krytycznych momentach,
gdy dyski walczą o prąd. No, chyba że włączysz oszczędzanie energii
zatrzymujące HDD po minucie, włączysz jakiś HWRmonitor po czym jednocześnie
odpalisz kopiowanie między wszystkimi zatrzymanymi dyskami.

c.
Received on Fri Sep 10 00:50:14 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 10 Sep 2004 - 00:51:07 MET DST