Witam
Składam właśnie stare graty do kupy (jakieś P2, grafika S3 na PCI... szał!).
Specjalnie do tego celu kupiłem używaną obudowę po markowym komputerze (z
zasilaczem za 30 zł :])
Problemy mam dwa:
- zamiast normalnych ludzkich gwintów pod płytę główną są wystające
przetłoczenia blachy. Raz, że boję się, że coś się zewrze, dwa, po
przykręceniu płyta gł. jest za nisko - karty rozszerzeń nie wchodzą do
końca. Może to sprawa powykrzywianych blach, ale i tak mi się tu cuś nie
podoba. Poza tym dziury mają mały gwint - taki jak w CDRomach, więc
normalnego "kołka podpłytowego" nie wkręcę :/
Poradźcie co tu zrobić - jakieś podkładki dać? Wychodzi około 3 mm za
nisko....
Drugą rzeczą jest dziwaczny sposób montażu dysku twardego - nad procesorem,
na lewym boku. Tzn dysk leżałby normalnie, poziomo, gdyby wieżę położyć, a
nie stawiać. Boję się, że mój wysłużony Seagate 3 GB będzie protestował
przeciwko takiej pozycji pracy - a chciałbym, żeby jeszcze kilka lat
podziałał jako komputer do wklepywania tekstu i układania pasjansa.
A jako ciekawostkę podam, że projektanci Siemensa (taka to jest obudowa,
dokładnie "Scenic Pro M7") nie przewidzieli przycisku reset - jest tylko
power :)
-- scxReceived on Thu Sep 30 09:25:17 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 30 Sep 2004 - 09:52:07 MET DST