A.M. napisał:
> A więc: albo 8191 albo następna graniczna liczba czyli 16383
Dużo w tym prawdy, ale niestety twój tok postępowania jest IMHO
kompletnie niepraktyczny. Wyobraź sobie sytuację, gdy użytkownik
instaluje Win XP i kilkanaście podstawowych programów. Całość,
razem z plikami tymczasowymi zajmuje mu przykładowo niecałe 5 GB.
Wg twojego toku rozumowania należy utworzyć partycję o powierzchni
8191 MB. A czy wziąłeś pod uwagę to, że wtedy te pozostałe 3 GB
będą leżały odłogiem? Rozsądny użytkownik powiększy następną
partycję i oleje temat strat na klastrach. Ty natomiast wolisz
stracić 3 GB, żeby trzymać się swoich dziwnych reguł i ustalić
rozmiar partycji zgodny z teoriami klastrowymi.
> Problem w tym, aby to zaokrąglenie nie było w górę i nie
> przekroczyło niepotrzebnie granicy dwukrotnego wzrostu klastra.
A co byś zrobił, gdyby system zajął ci 8200 MB powierzchni (albo
w twoim przypadku partycja z softem)? Walczyłbyś z uporem maniaka,
żeby zmieścić to na powierzchni 8191 MB, ryzykując utratą
stabilności systemu wskutek braku miejsca na pliki tymczasowe? Czy
od razu zrobiłbyś partycję 2x większą? A może jednak lepiej byłoby
ograniczyć rozmiar do np. 10 GB i nie przejmować się tymi
klastrami?
> Dopiero ostatni logiczny dysk może mieć wielkość niezgodną z
> systemem dwójkowym, gdyż w naturalny sposób wyniknie ona z
> reszty pozostałego miejsca.
Coś ci się tutaj pomyliło. System dwójkowy to nie tylko
potęgowanie...
> To by była odpowiedź na pytanie jak dzielić. A teraz: czy warto?.
> Oczywiście!. Pierwszy powód to porządek.
Albo burdel i plątanina dziesiątek niepotrzebnych partycji i
przerzucanie danych z partycji na partycję, gdy na którejś
z nich zabraknie miejsca. Warto oddzielić system od danych.
Dzielenie partycji z danymi na mniejsze jest już kwestią gustu,
a przy ich dużej ilości wprowadza tylko zamieszanie.
> Drugi - oszczędność miejsca, a warto o nią dbać mając nawet
> setki wolnych GB.
Zapomniałeś, że nie wszyscy trzymają na dyskach śmieci w postaci
setek tysięcy drobnych plików. Niektórzy na powierzchni 100 GB
trzymają zaledwie kilkaset plików - wtedy strata powierzchni
wskutek dużego rozmiaru klastra jest _znikoma_. Poza tym - jest
jeszcze NTFS. Większość użytkowników systemów 2000/XP może z nich
korzystać, tym bardziej że jest to o wiele praktyczniejszy system
plików.
> dyski C i D które pozwalają szybko odtworzyć czysty i idealnie
> działający system wraz z zestawem stałych programów
Tu akurat się zgodzę, bo to bardzo mądre i praktyczne rozwiązanie.
Ghost rulez!
> Nie zmienia to jednak sprawy że każdej wielkości dysk powinien
> być podzielony. Byle zgodnie z zasadami techniki i tzw. zdrowym
> rozsądkiem.
Tu się z kolegą nie zgodzę. To czy powinien być podzielony zależy
od indywidualnych preferencji użytkownika oraz tego ile takich
dysków już on posiada. Przy dużej ilości rozdrabnianie kolejnych
robi się już bezsensowne.
-- Pozdrawiam, Sniper \^^^^/ \^^^^/ ((.)(.)) Po przeczytaniu spal ten list! (@ @) ---OOO-()-OOO-----------------------------------------OOO-()-OOO---Received on Wed Sep 1 10:45:16 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 01 Sep 2004 - 10:51:01 MET DST