Re: Przegrzewanie się procka, czy aż tak ?

Autor: Grzegorz Domagala <grzegorz_at_spam.trap.pl>
Data: Sat 28 Aug 2004 - 19:51:33 MET DST
Message-ID: <9f3702-6nc.ln1@transflorator.traiskirchen.at>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

"Paweł Chrobak" <beefens@o2.pl> napisał:

> No właśnie znam to zjawisko, i starałem się jej dać tylko tyci, tyci, żeby
> tylko wypełnić luki powietrzne, że tak to nazwę.
> Powiedzcie mi kto ma 2500+ lub podobnie, jaką ma na nim średnio temperature,
> (przy dużym obciążeniu oczywiście )

Mam Bartona 2600 - chodzil z wentylatorem boxowym - bez obciazenia dobijal
do 50 paru stopni. Pod max obciazenia (Prime95) dochodzil do 70 stopni - dochodzil
do go potem wylaczalem - z wykresu wynikało że chetnie poszedłby jeszcze dalej :(.
Procesor TEORETYCZNIE moze spokojnie chodzic do 85
ale poco ryzykowac? W tej chwili mam chłodzenie wodne - czasciowo CPC czesciowo
wlasnej produkcji (chlodnica zewenetrzana smodzialnie nawinieta z 4 metrow rurki
miedzianej fi 7mm). Temperatura pod Prime95 dobija powolutku do 68-70 stopni
(bez wentyltora na chlodnicy) - i JEST CICHO.
Mala uwaga - kiedy zdejmowalem wentylator zauważyłem że pomiedzy procesorem
a radiatorem została dość gruba warstwa z resztek "termopada" i co gorsza nie była
ona równomierna - w jednym rogu było jej zdecydowanie wiecej - tak jakby procek
był lekko zwichrowany. Radiator był IMHO założony poprawnie - robiłem to
wprawdzie sam - zakładanie radiatora "ćwiczyłem" już jednak sporo razy i nigdy problemow nie
miałem.

GRG

-- 
Tutaj sygnatura Grzegorza Domagały - jeśli chcesz wysłać do niego wiadomość
pisz pod adres grzegorz.domagata@chello.at i niezapomnij dodać 
"kielbaska dla cerbera" w treści albo Cerber zeżre twój list...
Strona domowa: http://members.chello.at/grzegorz.domagata/
Received on Sat Aug 28 19:55:15 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 28 Aug 2004 - 20:51:31 MET DST