System uruchamia sie tylko dyskietką

Gdy wyłączę kompa na noc,
to rano pojawiają sie różne problemy. Np.:
Uruchamiam rano kompa, a tu monitor przechodzi mi w stan uspienia :-(
/monitor jest sprawny, karta graficzna też/
Przy ponownych uruchomieniach, to samo.
Ale po wielu takich próbach w końcu sie uruchamia i nie włącza sie
scandisc Windowsa. Co znaczy, że Windows nie zastartował.

Ba! Drugi inny objaw:
Po któryms zresetowaniu komp zadziałał tylko do
momentu sprawdzania pamięci i stop.
Dopiero nastepny reset go uruchomił.

Czasem uda się zatem uruchomienie z dysku twardego.
Ale znalazłem sposób na uruchomienie za każdym razem:
wkładam dyskietke: "Dysk startowy instalacji z dysku CD-ROM" Windowsa 95

Wtedy wyświetla sie niebieski ekran z jakimiś tam napisami ;-) a ja klikam
Ctrl+Alt+Del,
wyjmuje tę dyskietkę i uruchamiamia się juz Windows
I wszystko jest OK

Czy coś sie dzieje z twardym dyskiem?
Czytałem, że gdy jest uszkodzony sektor
startowy i komp nie może sie wtedy uruchomić z dysku twardego. Zlicza wtedy
tylko wielkosc dostępnej pamięci i...nic! Zamiast uruchomić system
operacyjny z dysku pecet zawiesza sie bez żadnego komentarza.
??? Czy to uległ uszkodzeniu sektor MBR (Master Boot Record)?

Ale u mnie najczęściej to nawet nie skanuje pamięci.
Zatem co to jest?
Jakby dwa objawy?

Czy to jednak dysk twardy zły, skoro zostawiając kompa na noc włączonego to
w Ustawieniach dla schematu zasilania zaznaczam opcję: Wyłącz dysk twardy po
1 godzinie. /Systemu nie wstrzymuje/
I mimo tego wyłączenia rano wszystko chodzi jak należy.

Co o tym sądzicie?

Z góry dziękuje za konkretne porady i za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam
Arek
Received on Wed Aug 25 12:20:19 2004