Re: Klopoty z zasilaczem

Autor: Vituniu <vituniu_at_poczta.fm>
Data: Tue 24 Aug 2004 - 15:55:34 MET DST
Message-ID: <cgfhia$a4m$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

> (...) Nie chce ponosic kosztow wymiany calego zasilacza,
> czy jest mozliwosc wyregulowania wentylatora?
> Co zrobic by zlikwidowac ten problem? Boje sie zostawiac
> komputer bez nadzoru, ze moze sie cos stac?

Moze sie zatrzec do konca. Jesli zasilacz chodzi na duzym
obciazeniu to do nieszczescia wiele nie brakuje.
Moze sie spalic. Sam, lub pociagajac za soba plyte glowna
i/lub napedy.
 
> Co o tym sadzicie i co radzice?

Kupic za pare zlotych wiatrak i wymienic.
(wymaga rozkrecenia zasilacza i przylutowania 2 kabelkow)

Zdrooweczka,
Vituniu.
Received on Tue Aug 24 16:00:22 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 24 Aug 2004 - 16:51:23 MET DST