Re: Komputer się nie włącza ...

Autor: Wojtek <a_at_a.pl>
Data: Fri 06 Aug 2004 - 20:12:52 MET DST
Message-ID: <cf0hn5$lnm$2@lo35-cp.pie.warszawa.sint.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

Sniper wrote:

> Wojtek napisał:
>
>> Nagle po prostu przestał działać. Naciskam guzik - i nic.
>> Jak napisałem wymieniłem zasilacz i dokładnie to samo.
>
> Może podczas twojej nieobecności było jakieś przepięcie w sieci
> energetycznej i ucierpiał sprzęt. Jeśli miałeś zasialcz Codegen,
> Megabajt, L&C albo coś podobnego mogła przy okazji spalić się
> również płyta główna (i niestety inne podzespoły też). Jedyne
> rozwiązanie jakie w tej sytuacji widzę: zabierz swój komputer do
> jakiegoś znajomego, który ma podobny sprzęt. Wyciągajcie po kolei
> z twojego komputera poszczególne elementy, przekładajcie do jego i
> testujcie czy działają.
>
> Jeszcze jedno: czy jak odpalasz komputer, to jest absolutna cisza?
> Wentylator w zasilaczu też nie kręci? Dyski nie startują?

Już napisałem w wątku powyżej. Ale może tutaj napiszę co innego :-) .

Jestem nauczycielem w liceum. Wygląda na to, że uczniowie zrobili mi żart na
pożegnanie. Nie tylko przełożyli kabelek od włącznika na płycie głównej,
ale i całe mnóstwo zworek.

Ale już jest wszystko dobrze.

Pozdrawiam :-)

P.S. Zasilacz oczywiście kupiłem nowy, ale na szczęście nie kosztował mnie
dużo - kupiłem go na giełdzie. No i mam zapasowy.
Received on Fri Aug 6 20:15:22 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 06 Aug 2004 - 20:51:06 MET DST