Re: chłodzenie zasilacza?

> To co piszesz na mój gust nie ma nic wspólnego z zasilaczem. Zadzwoń do TP
> i powiedz, że masz przestoje, może akurat zwiększają ci prędkość neo o ile
> jeszcze tego nie zrobili. Zostaw zasilacz w spokoju, szkoda kasy a
> przestoje i tak ci zostaną, bo tak jak mówiłem nie w zasilaczu tkwi
> problem.

Źle się zrozumieliśmy - to nie 'Interent' ;) się blokuje tylko cały
komp. Dosłownie zaczyna mielić w miejscu nagle mu brak zasobów, procesor
się grzeje.

Dzieje się to zwyczajowo przy pracy z NEO. ale odbija się to na pracy
np. photoshopa i to wcale nie pracującego akurat na wielkim pliku.

robiłem testy dysku, pamięci też - procesor się grzeje o ponad 6-7
stopni powyżej starej przeciętnej (57-59) a teraz daje (od 61 do ponad
63).

jak upgreadowałem komputer o XP home i GF 5600 (leadtek) to serwisan
powiedział, że ten Chieftec 250 którego mam - starcza na styk.

a jako, że jeden wiatrak (mam na radiatorze procesora dwa!) siada - to i
tak muszę oddać komp w jakieś 'zdolne' ręce.

a teraz konfiguracja:

 Płyta: ASUS A7V133 (VIA Apollo KT133A - RAID)
 Procesor: AMD Athlon Thunderbird 1000Mhz
 RAM: 512MB(133)
 Grafika: Leadtek Winfast A310 - GF5600 (128MB)
 Dźwięk: SoundBlaster PCI (chyba 128 Vibrance)
 Modem: Pentagram Omen 56k (Omen I)
 HDD: IBM 40 GB
 CDROM: Samsung CRD-8521B (52x)
 Nagrywarka: Teac CD-W58E
 Inne dyski: Iomega ZIP 100 (wewnetrzny podłaczony do sterownika
             Promise'a na płycie)
 Kbrd/mouse: Logitech Cordless Desktop Pro (odbiornik podłączony 2xUSB)

do tego:
- modem Neostrady chyba Thomson.
- tablet Wacoma na USB,
- okazjonalnie Palm też via USB.
- dockin station do telefonu przez COM'a (siemens sl45i)

dla mnie klucz to nawet nie wydajność co stabilność a ostatnio całość
się mozoli nieprawdopodobnie - i z zachowania bardzie 'od_sprzętowo' niż
softowo. :(

już cyrkiem totalnym okazały się ostatnie propozycje sklepu dot.
wiatraka na procesor. bo na to dałem sobie budżet 100 zł i myślę, że do
2 letniego kompa to spory zapas. :\

-- 
iTuiTu