Re: czy to już koniec mojej Toshiby?

Autor: Jaged <tu.go_at_niestety.nie.ma>
Data: Thu 29 Jul 2004 - 12:52:32 MET DST
Message-ID: <Xns953582F913FAjaged@127.0.0.1>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

Michal Bien <mbien@wywalto.uw.edu.pl> myślał, myślał i
napisał taką oto wiadomość:

> Mialem dokladnie to samo z moja SDM1502 [stuknelo
> jej AFAIR 3 lata].
> Najpierw postaraj sie dokladnie odessac caly kurz z napedu
> [nawet zwyklym odkurzaczem] a potem rozbierz naped i
> przemyj calosc ukladu soczewek, luster i lasera
> izopropanolem [sprzedawany w elektronicznych jako cleaner w
> wygodnych opakowaniach za ~5 zl]. Pryskaj izopropanolem
> dosc obficie - nie zaluj sobie - po wyparowaniu nie ma
> prawa zostawic zadnych sladow i powodowac warc. Odczekaj
> oczywiscie ze 2-3 godziny az _DOBRZE_ wyschnie i skrec
> naped. Powinno pomoc. Moj po takiej operacji dziala znowu
> idealnie a biedaczek musi pracowac we wlaczonym konfigu
> praktycznie 24/7. Konfig stoi na dywanie => jest bardzo
> narazony na kurz.
> Tomasz Piasecki pisal na innej grupie ze za pomoca
> wanienki
> ultradzwiekowej i izopropanolu udalo mu sie ozywic w
> podobny sposob spisana juz na straty starenka nagrywarke
> x2, ktorej nic innego nie pomagalo.

zobaczymy co z tego wyjdzie, kolega ma wanienkę z izopropanolem,
to jutro będziemy kąpać :)

-- 
----------JAGED---------
jaged(at)wp(kropka)pl    gg 44360   
Received on Thu Jul 29 13:00:28 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 29 Jul 2004 - 13:51:42 MET DST