Re: USB1.1 i USB2.0

Autor: rosi <keyser.soze_at_interia.pl>
Data: Tue 27 Jul 2004 - 18:00:33 MET DST
Message-ID: <ce5u7n$mi4$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Użytkownik "Mike" <mikie@blow.spam.away> napisał w wiadomości
news:ce5tb2$7o6$1@news.onet.pl...

> A jak mozesz porownywac zoom 9x do zooma 27x ? Logiczne chyba ze z
wiekszym
> zoomem calosc kadru zajmuje odlegly maly punkt, zatem jednoczesnie drobny
> ruch reka powoduje o wiele wiekszy ruch obrazu w calym kadrze. Slyszales o
> czyms takim jak statyw? Polecam.

mam, nawet dwa... mam na mysli statywy... jednak chyba znacznie latwiej
przedobrzyc z zoomem i poruszuc kiedy ma sie go 10x na dzien dobry do
dyspozycji, niz tylko 3x...

> Druga sprawa - jesli obiektyw nie jest zbyt dobry to przy wiekszym zoomie
> maleje maxymalne otwarcie przyslony (jasnosc obiektywu) - co za tym idzie
> wydluza sie czas otwarcia migawki (aby dostatecznie naswietlic zdjecie).
> Przykladowo Canon G5 - obiektyw przy max zoom (4x) nadal przyslone ma na
> przyzwoitym poziomie f3.0. A dla odmiany Canon S45 przy max zoom 3x
> przyslona juz tylko f4.9.
> Jesli masz dluzej otwarta migawke plus duzy zoom plus trzesienie reka
(zadna
> reka nie jest idealna) to nie masz duzych szans na nierozmazane fotki.

i tu jest wlasnie pies pogrzebany...

> Jeszcze raz polecam statyw.

ale czesto nie ma czasu na statyw...
Received on Tue Jul 27 18:05:18 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 27 Jul 2004 - 18:51:29 MET DST