Użytkownik "Wieslaw Lubas" <vieniu@math.put.poznan.pl> napisał w wiadomości
news:ce4ded$c6v$5@news.onet.pl...
> Dobre zdjecia robi fotograf a nie zoom.
bez dobrego sprzetu nie ma dobrych zdjec
> W tanich konstrukcjach "wielkosc" zooma pociaga za soba strate jakosci -
nie
> da sie za psi grosz zrobic doskonalego obiektywu. Tanie konstrukcje tzn.
> aparat z obiektywem ponizej 4000pln obecnie, drozej mozna kupic eos 300D z
> EF-S 18-55 ktory nie jest doskonaly, ale nie jest kiepski.
no wlasnie... ja tu mam na mysli sprzet dla powiedzmy Polakow, a nie high
tech, na ktory stac ludzi zamoznych... powiem tak, ze raczej niewielu jest
takich, ktorzy wydadza 4k+ PLN (blisko 2 srednie krajowe) na aparat tylko po
to zeby zrobic kilka zdjec rodziny na wakacjach... to chyba nie ma wiekszego
sensu... co innego jezeli sie mieszka np. w stanach, bo tam cywilizowany
aparat jest relatywnie tanszy w stosunku do zarobkow... ja osobiscie sie
zapatrzylem na Nikona D70, ale to dopiero gdzies za pol roku jak juz pojade
za wielka wode...
> DObre zdjecie lepiej zrobic dobrym obiektywem o dobrej
> jakosci/ostrosci/odwzorowaniu barw, ZUMA zastepujac podchodzeniem blizej
> lub tez oddalaniem sie od fotografowanego obiektu. Przy okazji nauczysz
sie
> kadrowania zdjec.
czasem sie nie da podejsc i po prostu musisz miec zooma, bo jak nie to
obiekt ma rozmiar mrowki... np. nie podejdziesz blizej toru wyscigowego z
trybuny, bo sie nie da/dostaniesz w pysk od innych/zawroci cie ochrona,
obojetne... sa sytuacje, ktore ci NIE POZWOLA podejsc do obiektu...
a kadrowac zdjecia, to ja sie uczylem na kursie... tam tez sie nauczylem
czego unikac na zdjeciach... doskonalym przykladem jest moje zdjecie kolo
katedry sw. patryka na manhattanie... siostrze zrobilem zdjecie, ktorym
mozna sie pochwalic, a ona mi robiac dokladnie takie samo zdjecie, pieknie
wkomponowala smieci lezace na ulicy... ot taki drobny detal... :(
Received on Tue Jul 27 15:00:24 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 27 Jul 2004 - 15:51:26 MET DST