Re: reanimacja drukarki Canon BJC2000

Autor: rosi <keyser.soze_at_interia.pl>
Data: Sat 17 Jul 2004 - 17:11:36 MET DST
Message-ID: <cdbfkc$fk$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Użytkownik "danonwoj" <wdaniun@MAPSo2.pl> napisał w wiadomości
news:ccqpto$ap9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> witam,
> czy są jakieś szanse na reanimacje w/w drukarki, która stała 2 lata bez
> czynnie. Miała wsadzone tusze. Po włączeniu rusza przez kilkanaście sekund
> kasetą oraz zachowuje się tak jakby chciała wciągać papier. Uspokaja się
po
> pewnym czasie. Gdy włączam czyszczenie dysz z oprogramowania, to nic się
nie
> dzieje :-( Chciałbym chociaż spróbować ją reanimować. Głowice są suche jak
> wiór. Od czego zacząć? Dotychczas miałem doczynienia z drukarkami z
głowicą
> w tuszu, a nie oddzielnie. Da się wyjąć głowicę z tego Canona i namoczyć?
> Proszę o wskazówki, bo żal drukarki.

canon zazwyczaj uzywa glowic niezaleznych od tuszu, wiec najprosciej bedzie
kupic niestety, ale oryginalna glowice (zawiera ona tez komplet zasobnikow z
tuszem) i zaczac uzywac drukarki normalnie... dobrze jest tez nasmarowac
prowadnice silikonem (nie olejem/smarem mineralnym)...

potencjalnie mozna jeszcze wyczyscic tzw. "pampers", czyli pojemnik na
zuzyty tusz... mozna go zdjac bez rozbierania drukarki...
Received on Sat Jul 17 17:15:18 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 17 Jul 2004 - 17:51:14 MET DST