Uff, udało się :-)
Z boku cartridge'a jest korek, przez który pewnie można dosypać proszku.
Niestety nie mogłem zdjąć osłony ani wyjąć korka, więc poszedłem o
krok dalej. Delikatnie podważyłem wszystkie zatrzaski i rozdzieliłem
cartridge na dwie części. Dobrze mi doradził gg, żeby nie robić tego w
domu - po otwarciu wysypała się cała kupka tonera resztkowego. Przy
okazji przetarłem suchą szmatką bęben światłoczuły, listwę oczyszczającą
i wnętrze pustego cartridge'a ze starego tonera. Obejrzałem bęben
światłoczuły i upewniwszy się, że jest cały bez rys itp. wsypałem 220g
nowego proszku do zasobnika na toner. Następnie złożyłem cartridge,
delikatnie potrząsnąłem, aby równomiernie rozprowadzić toner w okolicach
wałka nakładającego, założyłem do drukarki działa ;-)
Przy okazji nasunęła mi się taka mała uwaga - przed otwarciem
cartridge'a trzeba zdjąć zatrzaski przytrzymujące ruchomą klapkę
zasłaniającą bęben i (i samą klapkę z pałąkiem też). Korek w zasobniku
jest osadzony tak mocno, że jego wyjęcie graniczyło z cudem. Przy
otwieraniu cartridge'a trzeba uważać na zatrzaski, ba są wykonane z
twardego i kruchego tworzywa, które łatwo pęka. Poza tym cóż, fajnie,
zaoszczędziłem trochę $$$.
Pozdrawiam, Gabriel
p.s.
głupio tak samemu sobie odpisywać na posta, ale może ktoś kiedyś
czytając cały wątek będzie miał z tego jakiś pożytek
Received on Mon Jun 28 14:55:23 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 28 Jun 2004 - 15:51:29 MET DST