Re: Padniety ECS K7S5A

Autor: Jacek S. <oenx_at_nqerfh.cy>
Data: Sun 27 Jun 2004 - 15:00:52 MET DST
Message-ID: <cbmgck$168$1@news.dialog.net.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Piotrek <pdelw@gazeta.pl> wrote:
|| Witam!
|| Mam plyte ECS K7S5A, ale jest chyba troche padnieta. Wlaczam komputer,
|| wiatraczek na procesorze pracuje, dysk sie zalacza, ale nic sie dalej nie
|| dzieje. Komp nie sypie zadnymi bledami na glosniczku i nie wlacza nawet
|| monitora. Komputer moge potem wylaczyc poprzes 4 sekundowe nacisniecie
|| przycisku Power. Testowalem na Duronie 850, Athlonie 1700XP+ i Bartonie
|| 2500+, ale na kazdym te same objawy. Testowalem tez na dwoch roznych
|| zasilaczach, mianowicie jakis EPS 300W i Codegen 400W. Wszystko, co
mogloby
|| pasc udalo mi sie wyeliminowac, tylko nie plyte.. Kondensatory nie
|| spuchniete, plyta wyglada jak nowka. Co moglo w niej siasc?
||

No... opisy kolegów są conajmniej nieciekawe... Ale niestety możliwe...
Przy karcie graficznej to chyba jednak bym postawił na to, że zasilacz nie
wyrabia, przy patencie ze ścieżkami... gorzej już...
Ale może na początek ( o ile już tego nie robiłeś ) zresetuj biosa zworką
ClearCMOS? Bo takie objawy mogą też wystąpić jeżeli ktoś za mocno "zaszalał"
z ustawieniami FSB w biosie :). U mnie tak się dziej jak FSB jest ustawione
na 147/147 ( bios nie oficjalny ) - płyta już nie startuje... Na 143/143
idzie już ładnie, ale jednak wole te 133/133 ( to raczej dla tego Athlona
1700+, dla Durona 850 ma być 100/100 ). Może nie będzie tak źle - zresetuj
biosa na początek...

-- 
Jacek S.
[ECS K7S5A][Athlon XP 2000+][512 MB DDR (PC2100) ][GeForce 5200FX]
[GeForce 5200FX][WD 40GB][LITE-ON LTR-52327S][Codegen 300W ]
Received on Sun Jun 27 15:15:17 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 27 Jun 2004 - 15:51:46 MET DST