Re: kolejność odzyskiwania danych

Autor: Szymon Wróblewski <simw_at_poczta.onet.pl>
Data: Fri 25 Jun 2004 - 17:29:32 MET DST
Message-ID: <cbhgc9$o8i$1@polsl.gliwice.pl>

>> 3. Może jednak coś z Tiramisu, EasyRecover, File Revival, drive rescue,
> Restoration się przyda?
> 4. ....nie wiem co jeszcze.
Wydaje mi sie ze w twoim przypadku pominales najwazniejszy
program do usuwania takich usterek mianowicie TestDisk.
Wiekszosc logicznych usterek dyskow usuwalem za pomoca
3 narzedzi powyzszego TestDisku, DriveRescue oraz posilkowalem
sie oczywisice Ranishem. Procedura zwykle wygladala tak ze zaczynalem
od Drive Rescue z tego powodu ze pracuje praktycznie w trybie do
odczytu wiec pomimo tego ze czesto zachowuje sie niestabilnie (niestety
projekt nie zostal dokonczony) nie mozna w zasadzie nim nic popsuc
Programem tym najczesciej odzsykiwalem kluczowe pliki (jakas praca
dyplomowa lub cus :)) Majac "dorobek ostatnich" miesiecy stawalem sie
odwazniejszy i odrazu z grubej rury tesdiskiem pare ruchow i zwykle
caly system plikow byl odzyskany w calosci. W takich sytuacjach niezle
sprawdzal sie oczywisice Ranish (jako "podgladacz" oczywiscie :)))
czasami moze podawac nieprawdziwe informacje na temat geometri
dysku - jest to zwykle wina zlego ustawienia dysku w biosie lub
bledow w samej biosowej autodetekcji, a mozna omylnie zdetektowac
usterke. Co do testdisku warto czaasami za pomoca ranisha usunac
wszystkie partycje i na "czystym" dysku uzyc testdiska.
W obliczu 3 powyzszych narzedzi zwykle o dziwo slabo wypadal
przereklamowany :)) Easy Reovery nie dosyc ze komercyjny to jeszcze
malo skutecny. Zdarzaly sie takie awarie ze ER ani be aniu me a testdisk
ratowal po kilku minutach.
Pozdrowienia
Simon
Received on Fri Jun 25 17:30:17 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 25 Jun 2004 - 17:51:19 MET DST