Użytkownik "DeJotPe" <thejotpe@potcza.oent.pl> napisał w wiadomości
news:caqdet$2d0t$1@mamut.aster.pl...
> myślisz ze jestes pierwszy, który ma taki problem?
> nie? to jest to opisane na googlach.
> tak? nikt Ci nie pomoże, bo nikt sie jeszcze z tym nie spotkał.
Niejaki Michał Kawecki na grupie alt.pl.comp.windowsxp potrafił pomóc. A
wiesz na czym polegała jego pomoc? Nie wysyłał na bsdzine i google, tylko
powiedział: spróbuj tego i tamtego, może Ci pomoże.
A wiesz co spotkałem na googlach? A wierz mi, że szukałem bardzo, bo
potrzeba nagła. Pełne braku NETYKIETY, o której piszesz posty, w których
było "szukaj na google" albo "wpisz na google to i tamto". Albo "nie trzeba
było robić tego i tamtego..."
Jeśli masz do czynienia z Internetem przez długi czas, a widać że masz, to
widzisz jak ta wspaniała sieć zamienia się w jeden wielki śmietnik. Jeśli
usenet ma czemuś służyć, to dzięki Michałowi właśnie służy, a nie
wszechobecna spychologia. Niedługo będziemy się czuć jak w urzędzie:
petent: - przepraszam, chciałby zapytać o podatku o nieruchomości....
urzędnik: - to nie ten dział, spisu działów szukaj pan na tablicy w głównym
holu...
a w głównym holu tablica jak stąd do Seatle i spowrotem
> PS ntg.
> PPS: http://rtfm.bsdzine.org/#grzecznosc
sorry, nerwy wzięły górę
> naprawdę netykieta i google sa po to aby ułatwiac życie.
Być może powtórzę się, ale powiem: szukanie w google to jest jak szukanie w
śmietniku: może coś znajdziesz, ale na ogół podchodzą ci odpadki.
> Pozdrawiam
Też
Received on Thu Jun 17 00:10:11 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 17 Jun 2004 - 00:51:14 MET DST