> OK - sproboj sobie zadac dowolne pytanie do grup googli;
> powiem Ci co otrzymasz jako odpowiedz: otrzymasz kilkanascie
> stron, z ktorej na kazdej bedzie po 10 linkow i kazdy bedzie
> prowadzil do opisu zadanego przez Ciebie problemu; i tresc
> kazdego bedzie brzmiala "poszukaj w google; bylo setki razy;"
>
> akurat doszlo do takiego paradoksu, ze na googlach jest pelno
> zaindeksowanych pelno postow "poszukaj w googlach" - a konkretne
> odpowiedzi sa w znacznej mniejszosci;
dokladnie
czy nie byloby prosciej gdyby:
1.) na pytania glupie, ntg, czy tez niedawno zadane po prostu nie odpowiadac
zmusi to wtedy autora postu do:
- myslenia,
- poszukania w archiwum, google
- rozwiazania problemu we wlasnym zakresie
- zrezygnowania
2.) na pytania przemyslane, tg, zadane po raz 1 - w sposob konkretny
odpowiedziec
wtedy w google mamy:
- mniej ale za to rzeczowe odpowiedzi
- posty z pkt 1. latwo odseparowac, bo - liczba dokumentow 1
wedlug mnie to logiczne, ale wiem ze niewykonalne
bo niektorzy musza wcisnac swoje 5 groszy
Received on Sun Jun 13 02:20:12 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 Jun 2004 - 02:51:09 MET DST