Dziwne resety - gdzie szukać problemu ?

Witam!

Mam problem z komputerem w biurze. Został niedawno wymieniony na nowy,
konfiguracja to: MSI KT4AV (na VIA), Athlon XP 2400+, 256M RAM, GF2mx400,
WDCaviar 80G, zamiast CD-ROM-u jest ZIP (ze starego kompa), Win98, Codegen
300 XI.

Do obudowy w komputerze jest podpięta drukarka igłowa Epson jakiś tam.

Do UPS-a Ever MP 500 jest podłączony monitor + komputer.

Komputer chodzi najczęściej pod trybem DOS (program do księgowości) i
chodzi 24 h, w weekendy jest wyłączany. Niestety, gdy zanika na chwile
prąd w biurze, to po włączeniu prądu, komputer nagle sie
resetuje/dziwnie sie zachowuje. Elektryk powiedział że zasilanie do
komputera było cały czas w tym czasie (ma osobne zasilanie, bo w hali
był prąd)
Nie rozumiem, czemu UPS tu nie zadziałał. Dawał piski (jakie ? nie
wiem... bo to pracownikowi sie dzieje) Dla testów wyciągnąłem
zasilanie z wtyczki na parę minut od UPS-a i UPS chodził tak jak
należy. Próbowałem wiele razy i działa.

Dzieje sie tak zawsze po zaniku prądu w biurze (w hali prąd
jest). Stary komputer bez problemu tu chodził.

Komputer na 100 % jest sprawny, sprawdzałem pamięć, S.M.A.R.T dysku
pokazuje że jest OK. Powietrze które wydobywa się z zasilacza jest
zimne, więc niczym nie jest obciążony.

Czy możliwe jest, że po zaniku prądu i powrocie, nagle zasilanie idzie
za duże do UPS-a i dlatego UPS głupieje ? A może za słaby UPS ? Nie
mam doświadczeń z UPS-ami. Wcześniejszy komputer to był P 120 i bez
problemu chodził aż 6 lat !

Poradźcie mi co z tym fantem mam zrobić :/ Bo niestety jak resetuje sie
to dane szlag trafiają i musze zawsze jeździć w trybie pilnym robić
odtwarzanie z backupu ZIP-a (codziennie jest robiony) i część danych z
danego dnia zawsze jest tracone.

Pozdrawiam Paweł S.

-- 
Powered by PLD Linux