Re: Pady dysków :-(

Autor: Pafnucy (c-b_at_o2.pl)
Data: Fri 30 Apr 2004 - 13:00:13 MET DST


Jacek Maciejewski <jacmac_at_tnij.go2.pl> wrote in
news:c6t7v5$99j$1_at_absinth.dialog.net.pl:

> Opowieści że jakiś dysk się popsuł bo zasilacz dawał niewłaściwe
> napięcia włóż między bajki. Ja bym się nie odważył skonstruować
> urządzenia i go sprzedać gdyby nie miało poważnych zapasów
> wytrzymałości na tak oczywiste zagrożenia i nie ma powodu sądzić że
> inni konstruktorzy też tak nie postępują.

Chińskie fabryczki produkujące tanie zasilacze nic nie obchodzi czy ma on
zapas mocy czy nie. Co więcej ostatnio modne jest podawanie na etykiecie
mocy dużo wyższej niż zasilacz w rzeczywistości posiada. Widać że mało
wiesz skoro wierzysz w zapewnienia producenta;-)))

Jak ciekawostkę napiszę że informowano ostatnio o tym że w Chinach
produkowano falsyfikaty Mercedesów - oczywiście ich jakość i materiały, z
których były wykonane były skandalicznie słabe. Na przykład klocki
hamulcowe były zrobione z prasowanego drewna.

> "Znawców" zapytaj czy
> poczytali sobie o tolerancjach jakie dyski mają dla napięć zasilania.

He he... ty jesteś teorytykiem a ludzie, którzy napisali że mieli problemy
z dyskami i skończyły się one po wymianie zasilacza są praktykami:-)

Na seminarium National Semiconductor usłyszałem swego czasu coś takiego:
"teoretycznie praktyka powinna być zgodna z teorią zaś w praktyce..." - tu
głośny śmiech całej sali;-)

Wracając do tematu... ja też miałem problemy z dyskiem, które skończyły się
po wymianie zasilacza:-)

-- 
Cezary "Pafnucy" Belka
Lepiej przezyc jeden dzien jak tygrys,
niz sto lat jak baran.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 14:17:39 MET DST