Re: Czy warto "wchodzić" w SATA?

Autor: Rafał Bartoszak (sprocket_at_sys.BezSpamu.pl)
Data: Thu 22 Apr 2004 - 11:28:10 MET DST


Dnia 2004-04-22 10:46:59, indywiduum zwane *Michal Kawecki* wymodziło
przez port 119 co następuje:

[...]
>
> Chyba nie :-). Znam firmy, gdzie stało ich 128... jedna maszyna
> przerabiała magazyn, księgowość, listy płac, a w wolnych chwilach
> statystyki dla dyrekcji ;-). Znam firmę w Polsce, gdzie taki sprzęt
> działał niemal do dzisiaj

Bazy danych na dyskach, czy taśmach ???
Przy takim sprzęcie niezbędne są taśmy. Dyski wszystko psują ;)
We wspomnianym ZETO stało - oprócz streamerów, kilkansćie napędów HDD.
Każdy wielkości pralki, otwierany od góry, dyski wielkości koła
samochodowego (z oponą) można było wymieniać. Pojemność: 512 lub 2048
KB, czas dostępu- IIRC - 80-130 ms. Do tego ta znakomia atmosfera
podkreślona przez ciągły szum klimatyzacji, i utrzymywane w sali
operatorskiej lekkie nadciśnienie ;)

> - nie mogli go wymienić tylko dlatego, że na
> PC-ty brak było bazy danych obsługującej rekordy z kilkoma tysiącami
> pozycji...

:)))

> Cóż, kiedyś programowało się oszczędnie i efektywnie, a dziś
> cała para poszła w efekty wizualne. Żałosne...

Ciemne ekrany, migające kursory, tajne komendy, tajemna wiedza...
Informatyk, to był KTOŚ, przez duże K ;)
A teraz... :(
Myszy, klikanina, menu... A jak ktoś w Windows potrafi uruchomić
konsolę, to już wiesza sobie na drzwiach tabliczkę ADMIN ;)

[...]
>
> Bo mówimy o historii? Wiem, to nietypowe na tej grupie ;->.

PREhistori :))
Mówimy przecież o dinozaurach ;)

pozdro...

-- 
____________________________________________________
[ |>|>|> sprocket  |   sprocket_at_sys.BezSpamu.pl    ]
[ Rafał Bartoszak  | maile w HTML'u lądują w koszu ]
[...i dlatego Kartagina musi zostać zniszczona...! ]


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 14:14:46 MET DST