Autor: Radosław Sokół (rsokol_at_magsoft.com.pl)
Data: Wed 21 Apr 2004 - 19:33:39 MET DST
peterd wrote:
> Ja nie polecam tylko widzę jak cała masa młodych ludzi, którzy kasę na
> komputer wyciągają od rodziców , poleca sprzęt na który wielu po prostu nie
> stać. Jak ktoś ma słaby komp to nie wiadomo jak potężny zasilacz nie jest mu
Gdzie ty tę całą masę widzisz? ;) Ekipa polecająca dobre
zasilacze jest względnie stała i raczej nie są to uczniowie
gimnazjów ;)
Skup się raczej na całych masach osób, które (czasem tak
właśnie wyciągnięte) pieniądze topią w super procesor,
najnowszą kartę grafiki, markową płytę główną (aby jeszcze
podkręcić), a całość zasilają z Codegena lub taniego
Modecoma. A potem narzekają na stabilność.
> potrzeby. Może gość , który zaczął ten topic ma Cel 300 lub K6-2-350, mały
> dysk i coś jeszcze , wszystko razem warte z 300 zł , a tu padają propozycje
> żeby sobie kupił zasilacz za równowartość całego kompa.
Nigdy nie warto kupować zasilacza grożącego zniszczeniem
tego sprzętu lub pożarem. Czy dlatego, że tanie zasilacze
są rzeczywiście tanie należy je kupować? Co byś powiedział,
gdyby ceny wszystkich zasilaczy zaczynały się od 500 zł?
> Porządny zasilacz owszem ale do nowoczesnego , wypasionego kompa , a nie do
> maszyny , która lata świetności ma już za sobą.
No cóż... Ja w swoim K6-2 500 mam stary co prawda (jeszcze AT),
ale naprawdę niezły zasilacz. Do nowego komputera (wcale nie
taka wypasiona konfiguracja, Athlon XP 2000+) kupowałem
specjalnie Chiefteca przez parę dni, bo taki popyt na niego,
że wszędzie był wykupiony. Jak będę tego swojego K6-2 kiedyś
zmieniał na coś szybszego to też przede wszystkim zmieniam
zasilacz, a potem dopiero płytę główną i resztę elementów.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | mailto:rsokol_at_magsoft.com.pl | | | http://www.grush.one.pl/ | \................... ftp://ftp.grush.one.pl/ ............../
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 14:14:41 MET DST