Re: Czy warto "wchodzić" w SATA?

Autor: jul (tu_wpisz_mojego_nicka_at_poczta.fm)
Data: Sat 17 Apr 2004 - 15:19:01 MET DST


Sat, 17 Apr 2004 13:46:29 +0200, na pl.comp.pecet, ceka
napisał(a) w wiadomości
<news:c5r5ht$lfi$1_at_nemesis.news.tpi.pl>:

> Wybacz, Kolego, ale trudno mi np. uznać za rzeczową odpowiedź: "poczekaj na
> SATA2". Ja nie hipotetyzuję sobie i nie dywaguję

Ależ właśnie Twój post zaczynał się dywagacjami.

> ale składam (najwyraźniej to napisałem!) komputer w tej chwili i nie mogę czekać.

Aha. Tak?

> Dziwne, że na ten temat jest w cdr.info.pl kilka stron,
> a Ty uwazasz za rzetelną odpowiedź w rodzaju: "weź SATA", albo "nie bierz
> SATA".

Nie uważam za rzetelną. Nie dostałeś rzetelnej. Ale prawa do
takiej odpowiedzie nie możesz się tu domagać. Grupy
dyskusyjne są przeznaczone z założenia do dyskusji a nie do
udzielania odpowiedzi. Może to rozczarowujące, ale KTO
powiedział, że tu się zawsze udziela odpowiedzi na każde
pytanie?

> Co do zdiagnozowanej przez Ciebie "nwrwowości", to wyraziłem tylko swój
> zawód i rozczarowanie, a to Ty rzucasz się od razu grożąc "plonkiem" itp.

Nie rzucam się. "Spoko Kolo, wylooozuj", jak mawiał żółw z
"Gdzie jest Nemo" (byłem tam tylko z uwagi na moje dziecko,
nie myśl sobie :)) Po prostu Twoje stwierdzenie, że "widac
taka już w tej grupie tradycja" wydało mi się nazbyt
roszczeniowe i zbyt zaczepne a jak już wiesz Tu łatwo wątki
zmieniają temat i można się doigrać :) Tylko tyle miałem na
myśli.

Pisałeś, że należy zmieniać temat postu jeśli się odpowiada
nie na temat, ale to nie koniecznie jest prawda. Temat postu
powinno się zmienić IMHO tylko w sytuacji chęci rozpoczęcia
dyskusji na nowy temat, a nie w przypadku dygresji. To, że
postingi w Twoim wątku tak się rozwinęły i odbiegły od
tematu to tylko wina konstrukcji Twojego postu i oczywiście
"naszej grupy", ale na to już nie poradzisz :( Nie jesteśmy
od udzielania precyzyjnych odpowiedzi, tymczasem Ty nie
wykazałeś zbyt wiele wysiłku w poszukiwaniach odpowiedzi na
swój temat - w poście "zaczynającym" wspominasz tylko, że
"słyszałeś o problemach" ale z treści postu można
wywnioskować, że nie chciało Ci się nawet odpalić googli
tylko od razu walisz z pytaniem tutaj. Poszukaj trochę sam i
odpisz co się dowiedziałeś - nie jesteśmy od odpowiadania na
Twoje pytania.

> Sformułowałem też
> kilka innych dylamatów, co i gdzie z urządzeń podłączyć w określonym,
> wybranym przypadku.

Co za dużo to niezdrowo.

Pozdrawiam



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 14:13:31 MET DST