Re: Zniszczona partycjca

Autor: adasiek (podolany_at_poczta.wp.pl)
Data: Fri 16 Apr 2004 - 00:52:49 MET DST


Kajetan Staszkiewicz wrote:

> Dnia czw 15. kwietnia 2004 18:54, adasiek napisał(a):
>
> > hm; jesli masz pieniadze, to wykonaj maly test: kup sobie jakis HDD,
> > nagraj go do pelna danymi, nastepnie otworz obudowe, porysuj pierwszy z
> > gory talerz /o ile bedzie ich kilka/ srubokretem; albo papierem
> > sciernym; teraz odpal dysk w komputerze i powiedz, ile danych straciles;
>
> Pewnie wszystkie - nie rozumiem celu tego eksperymentu. Do tego dysk się
> pewnie nawet nie uruchomi jezeli tak bardzo go zjedziesz.

pewnie - sproboj, to sie przekonasz;

ze sie nie uruchomi to LOL i bardzo ciekawe; dysk sie moze nie
uruchomic, jezeli silnik obracajacy talerzami stwierdzi, ze cos mu trze;
wtedy talerze wyhamowuja; myslisz, ze dysk ma setki czujnikow, ktore mu
pokazuja "user kopnal w obudowe - czynnosci: nie uruchamiaj sie" ??

>
> > jak juz wykonasz to doswiadczenie, to pomysl ile zlego moze przyniesc
> > hipotetyczne zarysowanie powierzchni dysku przez glowice - hipotetyczne,
> > bo przy predkosci wirowania talerzy, bardzo trudno naklonic sztywne
>
> Przy tej prędkości wirowania to wolę nie myśleć jaką długość będzie miała
> rysa i ile zostanie z głowicy.

z glowica prawdopodobnie zupelnie nic sie nie stanie; rysa moze miec
najwyzej dlugosc jednego okrazenia na talerzu - lub jesli glowica zechce
w tym momencie parkowac, to bedzie taka ladna spiralka ;-)

adas;



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 14:12:53 MET DST