Autor: Radek D (radek997_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 14 Apr 2004 - 15:47:54 MET DST
Witam!
Jak wcześniej napisałem padł mi Seagate U6 60GB - najprawdopodobniej miałem
na niego 3 lata gwarancji (jeszcze 10 miesięcy zostało), ale nie mam karty
gwarancyjnej a mam paragon.
Najprawdopodobniej byłem wtedy tak podekscytowany zakupem że zapomniałem się
upomnieć o kartę gwarancyjną.
Pomysł jest taki:
Jak wiecie U6 są w gumowej osłące na której są naklejone naklejki z
długością trwania gwarancji jakbym kupił taki sam dysk (podobno jeszcze
mają), podmienił te osłonki i oddał stary dysk w nowej "skórze" - czy to ma
szansę wypalić ?
Pytanie nr.1:
Co mi zrobią jak mnie złapią ?
Pytanie nr.2:
Co mogło paść - objawy są takie że pomimo dostarczenia zasilania silniczek
się nie kręci i kilka układów bardzo się rozgrzewa w ciągu paru sekund.
Pytanie nr. 3:
Jak to jest z rękojmią (chyba cosik źle napisałem) ?? Czy jeśli np kupiłbym
ten dysk podmienił elektronikę, zgrał dane, ponownie podmienił elektronikę
(tak by nie było widać) - to mogę go oddać i zarządać oddania pieniędzy - bo
powiedzmy dysk jest za głośny ???
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 14:12:06 MET DST