Autor: zh (haron29_SPAM_at_poczta.onet.pl)
Data: Sat 10 Apr 2004 - 17:17:42 MET DST
Użytkownik "peterphk" <peterphk.no-fq.spam_at_wp.pl> napisał
> > Mam taki problem. Dysk Caviar 6,4 GB. Wczoraj komp nie chciał
wystartować
> > tak jak zawsze. Okazało się, że to zasilacz. Kupiłem nowy zasilacz-
OK,
> > komputer uruchamiał się. Po podłączeniu twardziela spalił się
zasilacz.
> > Myślałem, że to płyta główna, podłączyłem twardziela do innego kompa.
Po
> > włączeniu dym z zasilacza. Nie mam już kasy na kolejne eksperymenty z
> > zasilaczami.
> > Rozpacz.
> > Czy to oznacza, że twardziel padł już zupełnie ?
>
> jezeli te zasilacze do ktorych podlaczales ten dysk to nie jakies
> poserwisowe (bo te moze zalatwic nawet podlaczenie wentylatora:) to
znaczy,
> ze elektronika w dysku jest "zgrzana" lub poprostu cos robi zwarcie (np.
> jakis shit wpadl miedzy +5V lub +12V a mase przy zlaczu zasilania w
dysku)
>
Logika nakazuje wyrzucić starocia (tzn. HDD)
i nie wydawać kasy na nowe zasilacze !!!
Myślenie nie boli ;-)
pozdr
zh
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 14:11:01 MET DST