Re: wentylator na karcie graficznej

Autor: __3xT (o1o1o1_at_gazeta.pl)
Data: Sat 10 Apr 2004 - 12:08:17 MET DST


W dniu 2004-04-10 10:28, Yaro postanowil napisac:
> A kto to się tak czepia szczegółów? he?... Nadal nie wiem, czy jest
> konieczne aby ten wentylator kręcił się praktycznie bez potrzeby. Wiem, że
> można sobie zakładać radiatorki takie jak na przykład robi Zelman tyle, że
> nie chodzi mi o żadne zmiany lecz o najzwyklejsze odłączenie wentylatora od
> zasilania i czy to nie będzie niebezpieczne dla karty.
> Jeśli ktoś, dysponujący wiedzą teoretyczną lub praktyczną w tym
> względzie, byłby łaskaw udzielić mi odpowiedzi na moje pytanie to byłbym
> bardzo wdzięczny i obiecuję, że ja w ortografię za bardzo nie wnikam. A co
> tam... niech żyje dekadencja!

Zależy jaka to karta. Ja np. na swojej G2MX440 odkręciłem wentylator bo
się zatarł ;-). I działa. Oczywiście nowe karty grzeją się mocniej.
Proponuje odkręcenie wentylatora i po dłuższej pracy dotchnąć karty (tam
gdzie był wentylator), czy się zbyt mocno nie nagrzała.

-- 
]- mail: o1o1o1 [at] gazeta [dot] pl
]-
]- sygnaturka zastępcza, bo pisali, że poprzednia była za długa ;-)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 14:10:56 MET DST