Autor: Kir0ga (psychopata1024_at_poczta.fm)
Data: Mon 22 Mar 2004 - 23:22:39 MET
heyka
nie wiem czy pisze na wlasciwa grupe ale moj problem moze wynikac z natury
sprzetowej ... otoz ....
mam nastepujacy roblem z neostrada+
otoz od wczoraj albo przedwczoraj kiedy moj brat wlaczy swojego kompa (neo
jest dla niego udostepnione poprzez udostepnianie polaczenia) to po jakims
czasie 0,5-1 h - przestaje mi dzialac net - jemu tez ofcoz - nic nie pisze
ze polaczenie zostalo zerwane tylko transfer spada do 0 ! co ciekawe pada
tez prawdopodobnie USB bo kiedy wyjme modem z gniazda usb i wsadze spowrotem
o dziwo lampki na modemie sie nie zapalają oraz kiedy podlacze moj telefon
przez usb do kompa to system go nie wykrywa -pomaga tylko reset kompa - czym
to moze byc spowodowane i jak temu zaradzic ?
D1600_at_2000 AsRock K7S8X 256MBDDR GF2MX400 64MB WIN XP
-- pzdro kir0ga GG : 4829580 cell : 505387086
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:59:13 MET DST