Re: Barracuda i uszkodzone wszystkie sektory !!!!!!

Autor: Michal Kawecki (kkwinto_at_o2.px)
Data: Wed 10 Mar 2004 - 23:06:50 MET


Użytkownik "radarek" <radarekw.WYTNIJ_at_gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c2o122$al2$1_at_inews.gazeta.pl
> Witajcie ;)
> Mam Barracude 40GB, ktora po kolejnym poprawnym zamknieciu systemu,
> nie wstala, na ekranie pokazal sie zlowieszczy komunikat "...disk boot
> failure...". Wyobrazcie sobie ze po probach kombinacji na roznych
> kanalach przy pomocy roznych tasm-dalej nie wstawala. Dysk jes
> rozpoznawany w biosie, po dlugim czasie ladowania widzi go np. Win
> XP, ale tylko go wykrywa, nie widac wogole zadnej partycji. Meczylem
> dysk juz softem typu SeaTools, Easy Recovery, Media Tools, Get Data
> Back---i NIC !!
> Kazdy program sprawdzajac dysk pokazuje od pierwszego sektora, ze
> jest on uszkodzony-nie potrafi go przeniesc ani tez zapisac,
> zwyczajnie od 0 sektora cala reszta to bad sektory ;((, obojetnie od
> jakiego miejsca na dysku zaczne jego sprawdzanie, caly czas sektor po
> sektorze jest uszkodzony. Zalezy mi strasznie na danych wiec usilnie
> probuje je odzyskac, ale nie stac mnie na uslugi firmy odzyskujacej
> dane.
> Moze ktos z szanownych czytelniczek/kow zwyczajnie mial do czynienia z
> podobna sytuacja?? Co zrobic, zeby odzyskac chociaz czesc danych??
> Czego uzyc??

Niczego. Prawdopodobnie padła elektronika bądź głowica.

-- 
M.           [MVP]
/odpowiadając zmień px na pl/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:55:53 MET DST