Re: Tanie Radeony 9200 - badziewie czy pech?

Autor: Rob (fansti_at_wp.pl)
Data: Mon 08 Mar 2004 - 23:28:09 MET


> Dopłac i kup sobie Radeona 9100 naprawde polecam!!Doskonała wydajnosc,
zadnych problemow!!
pozdro
Rob

> Pare dni temu pisalem na grupie o piszczącej karcie graficznej.
> Byl to Radeon 9200 firmy Saphire (bez wiatraczka).
> Piszczał jak zażynany szczur, ale obraz dawał b. dobry.
>
> Serwis potwierdził, że to karta była źródłem pisku i wymienili
> mi na Radeona 9200 firmy PowerColor (oddali różnicę).
>
> Wsadzam go i załamka totalna....
> Nie piszczy wprawdzie, ale za to na ekranie widać "odbicia",
> klasyczne dychy jak na starych telewizorach ze złą anteną.
> Normalnie każda ikonka ma obok 3-4 coraż słabsze generacje
> swoich "duszków". Kazda pionowa linia ma po swej prawicy
> całą drużnę swoich pol-przezroczystych klonów.
>
> Oczywiscie monitor i kabel sie nie zmienił, wiec to nie wina
> tych elementów. Tylko i wyłącznie karty graficznej!
>
> Zresztą chyba wiem, co jest przyczyną - budowa tej karty!
> Gniazdo do podlaczenia monitora jest jakby osobne,
> choc na tym samym sledziu, ale z dala od wlasciwej karty,
> a polaczone z nią tylko taśmą, taką jak od HDD, tylko mniej żyłek.
> Tasma calkiem nieizolowana, a przecież tam zapieprza sygnał
> o ogromnej czestotliwosci, podatny na zakłocenia.
> Zresztą, po wlozeniu tej karty, jak dzwoni komórka nawet
> w drugim pokoju, to obraz na ekranie szaleje w stopniu
> wczesniej niespotykanym.
>
> No to jak to jest? Mam pecha, czy robią teraza takie badziewie?
>
> A moze czas sie rozstać z tanimi kartami na kosciach ATI?
>
> A moze moje potworne problemy z monitorem Philips 109P4
> (opisywane szeroko w innych wątkach), to też jednak wina
> karty graf.? (ale tam mam firmowego Radka 8500,
> kupionego dawno za 1500 zł i naprawdę z innymi monitorami
> dawał zawsze i wyłacznie doskonały obraz).
>
> Oszaleć mozna z tym wszystkim.
>
> Pozdrawiam,
>
> latet
>
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:54:57 MET DST